Kiedyś domofon po prostu dzwonił – nie miał trybu „Nie przeszkadzać!”.
dzięki za tę wyprawę w świat ławeczek (u mnie była tzw. "łączka" bo jestem ze wsi, ale zasada - ta sama ;) I "kryzys lunchowy" - świetny!
dzięki za tę wyprawę w świat ławeczek (u mnie była tzw. "łączka" bo jestem ze wsi, ale zasada - ta sama ;) I "kryzys lunchowy" - świetny!