Jak technologia pomaga mi na przełomie roku?
Z każdym kolejnym przełomem roku moje podejście do technologii się zmienia. Dziś o tym, jak wykorzystuję ją, aby podsumować oraz zaplanować rok i o zmianach w 10. sezonie podcastu.
06/01/2024
Co robię, kiedy nie nadaję ani nie piszę?
Ostatnie dwa tygodnie grudnia od lat zarezerwowane są dla rodziny i siebie samego, choć jedno z drugiego wynika i z drugim współegzystuje. To czas, którego nie oddajmy nikomu spoza tego kręgu, całkowicie intencjonalnie i biorąc za to odpowiedzialność. Czas podsumowań, których nie zaczynamy wcześniej, o czym pisałem kilka wydań temu i spokojnego, trzeźwego spojrzenia na kilka fundamentów życia. Rodzinnego, prywatnego i firmowego.
W tym wszystkim nieocenionymi pomocnikami są:
konsekwencja – robimy to co roku, bez względu na miejsce i otoczenie.
proces – z pomocą technologii i wypracowanej przez lata struktury, choć ta ciągle się zmienia, dzięki czemu zachowuje świeżość i nie jest procesem dla procesu. Zostawiamy też sporo niezagospodarowanej przestrzeni, o czym w dalszej części.
rutyny – ten okres w roku to czas całkowicie przeznaczony na to, co lubimy. Nie pracujemy wówczas, skupiamy się na solidnym domknięciu roku i wyciągnięciu wniosków na nadchodzące 12 miesięcy, a w międzyczasie robimy to, co kochamy. Głównie jest to sport, długie leniwe wieczory z książką lub serialem, wyjścia na ulubione jedzenie czy w końcu kilkunastokilometrowe spacery pełne rozmów lub wspólnego słuchania podcastów.
Dziś opowiem Ci o kilku wnioskach z ostatniego przeglądu rocznego. No to lecimy!
Warto wcisnąć pauzę na życie, aby zobaczyć za czym, tak naprawdę, tęsknimy. Meta wniosek na początek, ale szalenie istotny. Wraz z biegiem kolejnych miesięcy roku staramy się wszyscy utrzymać tzw. momentum. Bardzo często, pomimo kwartalnych miniprzeglądów spraw rodzinnych i firmowych, które uskuteczniamy, brakuje tej przestrzeni na solidne powiedzenie przed samym sobą STOP. I dalej – SPRAWDZAM. Może się bowiem okazać, że tęsknimy za kompletnie błahymi sprawami, jak choćby wspomniane wyżej micro-rutyny tygodnia (spacery, książka itd.), a za to, że nam nie idzie, obwiniamy cały świat dookoła. I uwaga – nie znaczy to, że co kwartał należy wraz z uroczystym orszakiem znikać z życia i nad nim rozmyślać. To może być jeden dzień, albo weekend, ale taki, który intencjonalnie przeznaczymy na wspomniane – SPRAWDZAM.
Proces musi być płynny, bo inaczej nie da się sprawdzić jego składowych. Kiedy w tym roku zaglądnąłem do aplikacji Streaks, którą od lat wykorzystuję (w ramach ekosystemu Apple) do wyrabiania nawyków, po pierwsze zauważyłem, że część z nich to już moje rutyny i są tam po nic. Po drugie, na kolejny, pierwszy kwartał 2024 r. wrzuciłem tam zaledwie 3 pozycje, z czego 2. to kontynuacja pracy z poprzedniego roku i tylko jeden, nowy nawyk (w tym temacie polecam książkę Jamesa Cleara „Atomowe nawyki”). Po trzecie – okazało się, że choć aplikację polecam na prawo i lewo, nie jestem z nią na bieżąco. Nie miałem pojęcia o nowych funkcjach, przez co jej używanie okazało się nieefektywne. Przykładowo:
obecnie mogę ją wykorzystać do automatycznego trackowania nawodnienia organizmu bezpośrednio do Apple Health zamiast wpisywać te dane ręcznie,
mogę także ustawić, jako nawyk, czytanie książki przez 30 minut dziennie i odpalając mały widżet na Apple Watchu lub z wykorzystaniem Siri, gdy zaczynam to robić, bardzo łatwo mieć kontrolę nad tym, jak idą mi postępy,
albo ustawić za cel przejście minimum 7500 kroków dziennie, co w Streaks jest automatycznie zliczane; uwzględniając dane z mojego iPhone’a i Apple Watcha, a kiedy ta wartość zostanie osiągnięta, aplikacja mnie o tym powiadamia.
To tylko niektóre z przykładów. Podobnie zoptymalizowałem działanie moich szablonów w aplikacji do prowadzenia dziennika, czyli DayOne. Dodając do nich komponent z pytaniami związanymi z praktyką wdzięczności oraz pytanie „Anything else?” (dziennik pisze po angielsku) na końcu szablonu podsumowania każdego dnia (więcej na ten temat najdziesz w 301. odcinku podcastu →). Dodałem też opis dziennika, wpisując tam motyw nadchodzącego roku (o tym niżej) i zmieniając jego kolor (wraz z kolorem ikonki aplikacji. W tym roku wybór był oczywisty i padł na Peach Fuzz, czyli kolor 2024 r. wg. PANTONE. ;) Tak, to pierdoła, ale takie drobnostki są częścią przeglądu rocznego i są dla głowy niesamowicie ważne.Trzeci wniosek dotyczy wyboru motywu przewodniego roku. 2023 rok miał być i był rokiem „mądrego wzrostu”. 2024 zdecydowaliśmy przeznaczyć na budowanie – wytrwałości. Tak w życiu prywatnym, biegowym, jak i firmowym. Dlaczego warto wyznaczać taki umowne hasło? Bo jest dla nas kompasem przez kolejne miesiące. Nie jest konkretnym celem, ale swego rodzaju ustawieniem głowy. I nie wynika z niczyjego kaprysu. Motyw roku wybieramy dopiero po zakończeniu fazy podsumowań i zebraniu wniosków. Rok do roku jest tak, że zarówno prywatnie, jak i w firmie po prostu widać czarno na białym co poszło OK, prawie OK i całkowicie zostało zepsute. Dzięki rozmowie (także z samym sobą) i liczbom można znaleźć punkt wspólny tych słabszych obszarów.
Z liczbami nikt się nie kłóci. I uwaga – nie chodzi o zamykanie życia w Excelu! Bynajmniej. Od lat jednak technologia pomaga mi monitorować rzeczy, na które nie ma miejsca w głowie. Przykłady:
RescueTime i systemowy Screen Time od Apple mierzą czas, który spędzam w sieci i w konkretnych aplikacjach. Kategoryzują to (bardzo dobrze) na określone silosy i pokazują, gdzie – na koniec dnia – tracimy uwagę i pieniądze. W tym roku okazało się, że kompletnie zapomniałem o higienie social mediów (głównie Instagrama) i choć na takie nie wyglądało, było to miejscami opłakane w skutkach.
Timery pracujące na silniku Toggl, dba natomiast przez całe 365 dni o to, aby mierzyć czas, który poświęcam określonym klientom i projektom. Po co? Aby lepiej wyceniać swój czas i konsekwentnie zwiększać wartość netto. Tak rodzinnie, prywatnie i firmowo. Więcej o tym posłuchasz w 299. odcinku →.
Do planowania i zapisywania najważniejszych dla nas spraw na dany rok i kwartał stosuję od lat macierz Eisenhowera. Więcej o jej działaniu, prostymi słowami, napisał ostatnio → Przemek z newslettera 52Notatki.
Remanent finansowy. Dwa dni poświęcam w całości na solidny spis inwentarzu, podsumowanie budżetu rodzinnego i firmowego, przegląd portfela inwestycyjnego i podjęcie kluczowych z punktu widzenia końca roku i prawa podatkowego decyzji. To także czas przeglądu najważniejszych dokumentów na wypadek, gdyby któreś z nas nie wróciło z treningu lub zakupów. Wypadki chodzą po ludziach. Upewniam się, że nasze testamenty (tak, testamenty notarialne – uważam, że każdy powinien przed 30. rokiem życia tę sprawę uporządkować) są aktualne, a odpowiednie osoby mają dostęp do kluczowych danych, które pozwolą im działać gdy stanie się najgorsze i kontynuować, operacyjnie, życie.
I w końcu, wracając do DayOne i prowadzenia dziennika, od lat staram się każdy dzień oceniać tagiem ze skali: -1, 0, 1 i 2. Dni posiadające tag „Day -1” to kiepskie dni. Te z tagiem „Day 2” to dni, które bardzo często trafiają do TOP 10 wspomnień z danego roku. Po co to robię? Ponieważ jeśli przy podsumowaniu kwartalnym lub rocznym, ilość dni ze skrajnymi tagami jest największa – coś jest na rzeczy. Albo tracimy uważność, albo czas wziąć się w garść. Te oceny są całkowicie subiektywne i nie głowię się nad nimi. Mają i wynikają z emocji i odczuć na koniec każdego dnia.
I na sam koniec wniosek domykający poprzednie – nie jest ważna ilość i wielkość spisanych wniosków czy podjętych decyzji, ale ich celność. Może się zdarzyć, że uszczelnienie jednej, małej czynności przyniesie nieprawdopodobne zyski. Może się zdarzyć, że trzeba będzie odbudowywać sporo praktycznie od zera. Żadna z tych skrajności nie jest w żaden sposób lepsza. Wnioski i podjęte działania na Nowy Rok powinny być – nasze. Tylko wtedy będą skuteczne.
Dziękuję za feedback!
Jeśli chodzi o podcast i ten newsletter to chciałem też podziękować za informację zwrotną, którą wysłało ponad 400 osób, wypełniając ankietę po zakończeniu 9. sezonu podcastu.
Twoje odpowiedzi są bezcenne i pozwolą na wprowadzenie, wierzę, że dobrych zmian. Zatem – do rzeczy!
Co w Nowym Roku?
Ponieważ subskrybujesz ten newsletter, to o zmianach dowiesz się wcześniej niż inni. Co czeka podcast w 10. sezonie?
Format poświęcony kawie specialty – trafi do osobnego podcastu! Już czas wskrzesić projekt, który leży w szufladzie od 3 lat, a którego podcast będzie jedynie początkiem i częścią w przyszłości. Nazwa też się zmieni, a szczegóły poznasz w kolejnym wydaniu newslettera. Wszystkie dotychczasowe odcinki poświęcone kawie znajdziesz na ten moment na kawa.boczemunie.pl.
W odcinkach pojawi się więcej osób związanych z technologią i nie tylko z Apple. Chciałbym rozszerzyć główną tematykę tak, aby była użyteczna dla szerszego grona odbiorców.
Więcej zatem usłyszysz też o kulisach mojego codziennego życia. Będzie sporo life-hacków i porad. Pokażę, jak wykorzystuję technologię w codzienności. Nie tylko pisząc i nagrywając o Apple czy podsumowując rok, ale także trenując do maratonu, prowadząc tzw. szare życie czy firmę.
Zmieni się całkowicie forma odcinków po konferencjach Apple. Wierzę, że na lepsze.
Będę zapraszał do siebie twórców innych podcastów i chętnie pojawiał się w roli gościa. Chcesz mnie zaprosić? Pisz na kontakt@boczemunie.pl.
Popracuję nad formą prowadzenia rozmów, tak aby gość miał większą swobodę wypowiedzi. Zgłaszacie to już któryś raz, więc biorę temat na tapet.
Spodziewaj się mniejszej ilości partnerów, ale wybranych w taki sposób, aby dawali, jak najwięcej wartości. Szczegóły wkrótce.
I na koniec coś totalnie hobbystycznego – nowość dla fanów Apple, czyli #KapsulaCzasu, której publikację rozpocząłem wczoraj na Twitterze/X podcastu, ponieważ tam jest nas najwięcej. Będzie to cykl wpisów poświęconych mało znanym wydarzeniom z historii Apple. Tak, takie kalendarium. Chciałem to zrobić od dawna. W końcu też jestem geekiem. Publikacja nieregularna, ale wszystkie wpisy znajdziecie pod hashtagiem #KapsulaCzasu.
Kiedy wraca podcast?
W przyszłym tygodniu. Do usłyszenia!
Bo czemu nie?
Przechodzimy do Porady tygodnia oraz moich rekomendacji.
Porada tygodnia
Jeśli prowadzisz dużo spotkań na Google Meet, Zoomie czy innych komunikatorach, to wtyczka Tactiq dla Google Chrome może okazać się szalenie pomocna. Czy to kolejna odsłona ChataGPT? Tak, ale skuteczna, a AI dobrze radzi sobie z językiem polskim i sprawnie przygotowuje podsumowania spotkań.
Rzeczy przynajmniej warta sprawdzenia. Niestety, dostępna tylko dla Chrome’a. Czy są inne metody? Jasne – polecam odwiedzić Google.
Na co ostatnio trafiłem?
🛋️ DO KAWY
Apelacja Apple skuteczna → Sąd Apelacyjny Stanów Zjednoczonych wstrzymuje zakaz sprzedaży Apple Watch Series 9 i Apple Watch Ultra 2. Na razie tylko do 10 stycznia. Co dalej? Rozstrzygnie sąd.
Apple może przejąć markę Peloton. → Co to oznacza dla samej firmy? Może mieć całkiem długofalowe konsekwencje.
Benjamin Mayo z serwisu 9to5Mac przygotował przegląd aplikacji VPN → które można zainstalować w Apple TV pracującym pod kontrolą tvOS 17.
Największe mity dotyczące baterii w naszych urządzeniach → rozebrane na czynniki pierwsze przez WIRED. Bardzo dobry materiał.
Google planuje nowego asystenta AI → dedykowanego telefonom Pixel. Wygląda to trochę tak, jakby Microsoft ograniczył funkcje Bing AI do Edge. Czy się uda? Zobaczymy.
Czy można używać pamięci flash zamiast RAM-u do lokalnego uruchamiania dużych modeli językowych (ang. Large language model | LLM) → odpowiedź Apple w tej sprawie.
Kultowy sklep Apple przy kampusie Infinite Loop → zostanie zamknięty w styczniu. To koniec pewnej epoki. Nie jest jasne, czy asortyment sklepu (tylko tam można było kupić oryginalne, japońskie kubki sygnowane logo Apple) zostanie przeniesiony do Apple Park czy nie.
Dzień Domeny Publicznej A.D. 2024 → upłynął pod znakiem uwolnienia praw do postaci z kreskówek Steamboat Willie oraz niemej wersji Plane Crazy Walta Disneya, w tym Myszki Miki!
Na konie coś dla nerdów → czyli zdjęcia miejsc pracy takich osób jak Bill Gates, Elon Musk, Steve Jobs czy Mike Bloomberg.
🎧 PODCASTY I KINO
Ciemna strona YouTube’a → czyli de facto spowiedź Bartka Zawiszy, bliżej znanego, jako nieantyfan. Materiał, który polecam obejrzeć każdemu. Nawet jeśli nie jest internetowym twórcą.
Chłopaki z YesWas podcast zmieniają skład. → Paweł odchodzi, po 10 latach z eteru, a z uwagi na to, że trochę się znamy, postanowiłem także tutaj napisać: Dzięki Orzech za całą dekadę świetnej roboty na polskiej, podcastowej scenie technologicznej. A YesWas ma nową prowadzącą – koniecznie sprawdź kto to ;)
Dr Piotr Stankiewicz o fenomenie nowego serialu Netflixa pt. „1670” → który również polecam obejrzeć, a przynajmniej sprawdzić. To dość hermetyczna, ale szalenie trafna produkcja, obnażająca wszystkie nasze narodowe przywary.
5 miesięcy, 5 tysięcy km, 5 stanów → czyli Kamila Kielar o swoje przygodzie i przejściu Continental Divide Trail. Kapitalna rozmowa o sile ludzkiej psychiki, wspólnej pasji do sportu, miłości i uporze, który pozwala przemierzać góry. I rzeki też.
Kamila ma także dwa swoje podcasty, które również Ci polecam. To kolejno: „Drzazgi świata” oraz „Oto Podcast Outdoorowy”.
Raz na jakiś czas Arnold Schwarzenegger → pojawia się w podcastach. Tym razem zawitał do załogi kultowego „SmartLess”. Wyszła całkiem ciekawa i wielowątkowa rozmowa.
☕️ ZE ŚWIATA KAWY
Jeśli jesteś kawoszem, warto zacząć ten rok → od przejrzenia przewidywań dotyczących najważniejszych trendów na 2024 r., które przygotował Coffeedesk.
Temat kawowych kapsułek i ekspresów do nich jest dość kontrowersyjny w środowisku → bo w końcu o środowisko w nim chodzi. Ten materiał Jamesa Hoffmanna wiele wyjaśnia i polecam go obejrzeć każdemu.
Bartosz Ciepaj opisuje proces selekcji kaw w konkursie Cup of Excellence (COE) → w jednym z ostatnich odc. „Podcastu o kawie”. Tona wiedzy i świeżej perspektywy na całą branżę. Warto posłuchać.
Trendy kawowe - ciekawe. Jestem tylko użytkowniczką czerni kawowej, ale ostatnio mieszkam z grzybami kawę poranną. Dla zdrowia. I dla dziwacznego smaku. Zatem utrzymuje się w nurcie innowacji :) Ciekawego roku! PS i dzięki za podrzucenie rozmowy o 1670. Mnie bawiło, ale czułam, że jest na takie treści "dobry klimat" :)
Jedno z najlepszych wydań newslettera 🙂 Wszystkiego dobrego w 2024 roku Krzychu! 💪🏻