Czym jest dla mnie iPad?
Apple zaprezentowało nowe iPady, ale czy ich dzisiejszy klient stoi przed łatwym (z czego ta firma słynie) wyborem? Czym jest dla mnie iPad i ogólnie – tablet – w 2024 roku? O tym dziś.
11/05/2024
Kanapowe urządzenie Jobsa
Kiedy debiutował 27 stycznia 2010 roku, na scenie w San Francisco, Steve Jobs był przekonany co do tego, że jest iPad to urządzenie łączące smartfona i laptopa. Idealne do przeglądania internetu, czytania e-booków, oglądania filmów, słuchania muzyki i grania w gry. Jobs podkreślał, że iPad oferuje zupełnie nowe doświadczenia w tych obszarach, stawiając nacisk na interakcję dotykową i intuicyjność użytkowania.
Po latach, gdy jako klienci przychodzimy do sklepu Apple lub salonu dystrybutorów ich sprzętów i po prostu chcemy kupić tablet, po ostatniej konferencji stajemy przed wyborem:
czterech różnych modeli,
sprzedawanych w czterech różnych rozmiarach,
w dwóch różnych wersjach jeśli chodzi o łączność,
sześciu różnych pojemnościach,
do nich możemy dobrać trzy różne klawiatury zewnętrzne, z których prawie każda pasuje do innego modelu,
i dokupić magiczny ołówek Apple Pencil, który ma cztery różne wersje i prawie każda pasuje do różnych modeli iPada…
Paletę kolorystyczną oszczędzę, bo tu akurat warto mieć wybór. Miało być prosto, jak to u Apple, prawda?
Kanapowe urządzenie z czasem ewoluowało do czegoś, co sama firma próbuje nazywać „alternatywnym, wszystko-mającym komputerem”. I tutaj, moim zdaniem, popełnia podstawowy błąd.
Niby komputer Tima
Od retoryki „kanapowego urządzenia” przeszliśmy do opisywania i traktowania iPada, jako pełnoprawny komputer, którym nie jest – i piszę to, jako osoba będąca zwolennikiem idei #iPadOnly (posiadania samego iPada) – i póki nie zmieni się system iPadOS, nim nie będzie.
Sam fakt, że Apple próbuje sprzedawać iPada, jako komputer – nie jest zły. Żeby była jasność. Nie jest, ponieważ wielu osobom to, na co już dziś pozwala iPadOS i forma tabletu, w zupełności wystarcza i samemu zdarzyło mi się doradzać zakup podstawowych modeli. Nawet nie mam na myśli tutaj modeli Air, ale iPada edukacyjnego, którego cena teraz startuje od 1799 zł. Dla osoby starszej, czy rodzica, który nie ma klasycznego komputera, to urządzenie będzie więcej niż idealne. I o wiele bezpieczniejsze, już po wyjęciu z pudełka, niż jakikolwiek tani laptop, komputer PC czy tablet konkurencji. To nie ulega wątpliwości!
Problem w retoryce, którą Apple objęło w ostatnich latach, polega na tym, że produkuje się super mocarne modele Pro (a nawet już modele Air, od czasów przejścia na procesory Apple Silicon) pod kątem sprzętowym, ale iPadOS nie wykorzystuje ich możliwości w pełni. To, że iPad jest urządzeniem dla osób kreatywnych i twórczych, jest dla mnie oczywiste. Ale kompletnie nie dziwi mnie fakt, że nawet te osoby i tzw. „PRO użytkownicy” narzekają na ograniczenia związane z iPadOS. Wiele razy słyszałem zdania typu:
„Tak, montuję wideo/składam muzykę i chętnie zrobię to na iPadzie, bo jest lekki, mam go zawsze przy sobie, ale nie robię tak. Wiesz dlaczego? Bo to, co na macOS i MacBooku zajmuje 30 minut, na iPadOS zajmie mi 45 minut. Jest wszędzie na około”.
To się zmienia. Z roku na rok iPadOS jest bardziej podobny do macOS, ale… No właśnie. Nie wiem, czy my powinniśmy, jako klienci, musieć czekać aż to się upodobni, bo raczej się tego nie doczekamy. Czy zatem Apple powinno pozwolić na uruchamianie macOS na iPadach? I tak i nie.
Tak, ale nie w tej wersji, która obecnie mamy na komputerach Mac, bo nie jest dostosowana do dotyku. Musiałaby powstać pewna hybryda. Nie, dlatego że iPadOS bazuje na iOS, czyli systemie od początku tworzonym pod obsługę palcami. Ale chwila… Teraz mamy do tego Apple Pencil i klawiatury, to może już czas to zmienić?
Jakby nie patrzeć, dyskusja nie należy do najłatwiejszych, a tak być nie powinno. Zwłaszcza że iPad zmienia percepcję obcowania z komputerem od czasu swojego debiutu.
Internet i komputer w dłoniach
I właściwie to lubię w nim najbardziej. iPad jest moim podstawowym komputerem mobilnym. Zabieram go ze sobą w każdą podróż. Montuję na nim kilka podcastów (swoich i klientów), bo jest to wygodniejsze niż na jakimkolwiek innym sprzęcie. Mam w nim modem LTE, więc mam zawsze swój internet. Nie muszę pytać o hasło do WiFi w kawiarniach czy hotelach i ryzykować bezpieczeństwem danych.
Ale przede wszystkim iPad pozwala mi doświadczyć czegoś, na co nie pozwoli nigdy żaden Mac. Pozwala mi chwycić w dłonie internet, pracę, rozrywkę i edukację. Przez to, jak plastycznym jest urządzeniem, wydaje mi się niezastępowalny przez żadną hybrydę.
Ba, nawet nie byłem i nadal nie jestem zwolennikiem produkowania do niego całej armii akcesoriów, jak na przykład klawiatury. Owszem, łatwiej tak się pisze, ale i tak do wielu zastosowań sam iPad i nasze palce są najlepsze. Dobrze jednak mieć wybór, tylko ten wybór nie powinien utrudniać nowym klientom początków z tym urządzeniem.
Nadal Apple podąża za filozofią z pierwszego keynote, na którym debiutował iPad. Jest wierne idei:
„To tafla szkła, z której możesz uczynić to, co zechcesz.”
I ta droga raczej nie ulegnie zmianie.
iPad, na którym moglibyśmy uruchomić macOS, miałby szansę nawet wyprzeć komputery Mac. Także w gronie programistów, o czym mówi gość mojego ostatniego odcinka podcastu, Kuba Milcarz, jeden z laureatów konkursu Apple Swift Student Challenge 2024.
Czasami duży wybór jest gorszy niż brak wyboru. Choć to niepopularna opinia, z roku na rok utwierdzam się w przekonaniu, że w portfolio powinniśmy mieć 2 iPady. Tańszy i model Pro. Każdy z nich w dwóch rozmiarach. Mniejszym i większym. Do tego jeden Pencil i jedną, kompatybilną z obiema kategoriami produktów klawiaturę zewnętrzną. Tyle.
Wtedy naprawdę moglibyśmy pytać:
A do czego go wykorzystujesz? To weź podstawowy/PRO z taką i taką pojemnością. Chcesz większy czy mniejszy? I jeszcze wybierz kolor. Gotowe!
A Ty, co sądzisz?
🎙 WIĘCEJ W NAJNOWSZYM PODCAŚCIE →
#326 – Nowe iPady i więcej z Kubą Milcarzem, laureatem Apple Swift Student Challenge 2024 →
Przechodzimy do Porady tygodnia oraz moich rekomendacji.
Porada tygodnia
Jak stworzyć wideo z kilku zdjęć Live Photo w iOS/iPadOS?
To proste!
Otwierasz aplikację Photos, a następnie kartę Albums.
Na dole, listy Media Types, wybierasz Live Photos.
Następnie zaznaczasz zdjęcia, z których chcesz zrobić film.
Potem wystarczy wybrać ikonę z trzema kropkami w prawym dolnym rogu.
A z listy rozwijanej, które się pojawi, opcję Save as Video.
Gotowe.
Na co ostatnio trafiłem?
🛋️ DO KAWY
Jak podnieść bezpieczeństwo w sieci osób nietechnicznych? → Zwłaszcza starszych? Świetny, konkretny poradnik Kuby.
Polska się doczekała, smartfony Google Pixel → oficjalnie dostępne w naszym kraju
Apple wycofało i przeprosiło za reklamę i kampanię „Crush!” nowych iPadów →
Czego nie powiedziano podczas Apple Event z nowymi iPadami? →
Dla aplikacji takich jak Loopy Pro → istnieją iPady. Studium przypadku używania tabletów z Cupertino przez profesjonalnych twórców muzyki i artystów.
Jak powstała uniwersalna i świetna muzyka z kultowej gry Monument Valley? → Rozmowa z jej kompozytorem. Ta gra ma już 10 lat, a mam wrażenie, że zadebiutowała wczoraj…
A tutaj znajdziesz całą playlistę → sprawdza się znakomicie podczas pracy w skupieniu.
Od kiedy Apple wprowadziło klucze dostępu (Passkeys) → niby jest łatwiej. Ale, czy na pewno?
Islandia chciała popisać się wyszukaną stroną wyborów prezydenckich… → Przez jej zły UI teraz Islandczycy ubiegają się o prezydenturę, choć… nie mogą!
Nagradzanie za dobrą pracę → dlaczego to podejście bywa bez sensu?
🎧 PODCASTY I KINO
The Little Lies You Tell Yourself, with Jason Snell → Rozmowy z Jasonem polecam w ciemno, a ta jest szczególnie ciekawa dla tych, którzy lubią wątki związane z produktywnością.
Angielskie zwroty → które odmienią Twoją rozmowę rekrutacyjną.
Ból w sporcie → bez niego ani rusz. Rozmowa z dr n. med. Tomaszem Sawczynem – fizjologiem, wykładowcą i aktywnym biegaczem.
Jak wygląda praca Polaków na antarktycznej stacji badawczej? → Tomasz Kurczaba – 2.5 roku izolacji.
Pierwszy zwiastun serialu „Senna” → od Netflix. Zapowiada się świetnie dla fanów F1. [WIDEO]
☕️ ZE ŚWIATA KAWY
Rozmowa o tej warstwie kawowego biznesu, o której mówi się stosunkowo mało, choć jest istotnym elementem kawowej kultury.
Z Maćkiem i Mateuszem z TRIGGER Roastery porozmawiamy o marketingu w kawie.
🎙 MÓJ NAJNOWSZY PODCAST →
#326 – Nowe iPady i więcej z Kubą Milcarzem, laureatem Apple Swift Student Challenge 2024 →