Weekendowy projekt
Znasz to uczucie, gdy spoglądasz ponownie na zegarek i zamiast spodziewanej 10:30 widzisz 17:30? Do tego jest weekend i absolutnie nie masz wyrzutów sumienia. Dziś o weekendowych mikroprojektach.
24/02/2024
Czas na siebie
Czasami słyszymy z żoną od znajomych, że słuchanie o tym, jak w weekendy lubimy zajmować się swoimi rytuałami czy mówiąc dużo prościej – rzeczami, zajawkami, pasjami (wstaw co Ci się podoba) – i że jest to dla nas czas absolutnie nietykalny, jest dziwne.
Jest i zdajemy sobie z tego sprawę. Dlatego już na początku dzisiejszego wydania napiszę wprost, że nie mamy dzieci, a dla mnie osobiście osoby, które potrafią w miarę pogodzić wszystkie sfery życia z rodzicielstwem, są bohaterami. Chętnie subskrybowałbym newslettery pisane, bez większej redakcji, o życiu codziennym w rodzinie, ale nie takie, które mają w nagłówkach metkę „parentingowe”. Takie, w których ktoś nadal pisze o życiu, którego częścią jest rodzina, a nie o rodzinie, która walczy uwagą o życie każdego z jej członków. Znasz taki? Daj znać (odpisz na maila, skomentuj). /To tak na marginesie/.
Skoro zatem mamy wyjaśnioną podstawową kwestię, to dziś chciałbym rozwinąć wątek dotyczący tego, dlaczego jesteśmy fanami tzw. mikroprojektów i jak one pomagając nieustannie kalibrować samego siebie. Wiesz dlaczego w śródtytule użyłem łącznika „na” zamiast „dla”? Z uwagi na analogię z inwestowaniem, która jest tutaj dla kluczowa.
Czas na siebie, to czas który intencjonalnie inwestuję w siebie. I uwaga – nie musi to mieć nic wspólnego z ilością przeczytanych książek, zrobionych kursów czy w ogóle samorozwojem. Równie dobrze mogą to być gry komputerowe, sprzątanie, bieganie, spacerowanie czy gotowanie. A czasami pójście do sklepu z akcesoriami dla plastyków, bo tam są zawsze ładne rzeczy.
Tak, uwielbiam to robić.
Wszystko to, co jest – Twoje.
Twoja rzecz
Jako fan technologii i biegacz, żyjący pod jednym dachem z nauczycielką jogi, dla większości ludzi z zewnątrz jestem skazany na życie w dysharmonii. Tymczasem jest dokładnie odwrotnie.
Każde z nas owszem ma inne pasje, ale nauczyliśmy się wyciągać z nich to, co może się uzupełniać a resztę – zostawiać sobie. Twoja rzecz, powinna być Twoja i nic nikomu do tego (nawet żonie czy mężowi). Świadomość, że taką samą przyjemność co oglądanie zdjęć czyichś biurek i stanowisk pracy w sieci, sprawia Ci biegnięcie przez 20 kilometrów w ciszy lub z podcastami – jest uwalniająca. I konieczna, aby zdrowo egzystować z innymi.
To wymaga absolutnej szczerości wobec siebie i otoczenia, ale jeśli raz się na nią zdecydujemy – będzie po prostu lżej. Wystarczy wejść na dowolny portal społecznościowy (zwłaszcza nowy Threads…), aby zostać zalanym postami osób, które wprost twierdzą, że żyją – najlepiej, najzdrowiej i najaktualniej, jak się da. A co jeśli ktoś woli układać w wolnym czasie puzzle? Nie na ekranie iPada?
Inwestowanie w siebie nie zawsze musi przynosić prostą stopę zwrotu w postaci zwiększenia zarobków, użycia dużej liczby hashtagów motywacyjnych czy poklasku znajomych. Jeżeli jednak poświęcenie się temu, co naprawdę lubimy przez dłuższą chwilę, jest intencjonalne i szczere, prawdziwy zwrot zobaczymy po czasie.
W lepszym samopoczuciu, które ja nazywam po prostu stanem poprawnej kalibracji samego siebie.
To maraton, a nie sprint. A co z innymi?
Weekendowe mikroprojekty
Twój dobrostan psychiczny i fizyczny ma niesamowicie sprawczy wpływ na innych w Twoim otoczeniu. To trochę jak z dzieckiem w samolocie – najpierw maskę z tlenem zakładasz sobie.
Razem z Klaudią uwielbiamy w weekendy nie tylko biegać długie dystanse, ale też chodzić na spacery. Wtedy najlepiej nam się rozmawia, ponieważ naturalnie zmienia się standardowe otoczenie z minionego tygodnia. Tak, czasami taki spacer trzeba zaplanować, ale on może być właśnie takim weekendowym mikroprojektem.
Innym razem, po całym dniu, składamy wspólnie LEGO, a czasami każde z nas czyta inną książkę.
Podkreślam, że nie musi to oznaczać pracy w weekend (choć może, bo ludzie są różni). To może być rower, wspomniany spacer, niesłuchanie lub słuchanie treści audio/wideo, detox od social mediów, wyjście ze znajomymi na planszówki lub zbudowanie nowej automatyzacji.
Ważne, aby było intencjonalne, nasze. Aby to była Twoja rzecz.
Więcej na ten temat posłuchasz w długiej rozmowie z ciekawym gościem, już 8 marca. Bo czemu nie?
Przechodzimy do Porady tygodnia oraz moich rekomendacji.
Porada tygodnia
Cyberalerty
Nie wiem, czy wiesz, ale załoga popularnego portalu Niebezpiecznik.pl, posiada własną aplikację mobilną. Co w związku z tym?
Cyberalerty pozwalają wysłać Ci notyfikacje, ilekroć w polskim internecie pojawia się oszustwo, którego możesz stać się ofiarą. Wiadomości wysyłają tylko wtedy, kiedy pojawia się nowy, masowy atak lub oszustwo (scam).
Na co ostatnio trafiłem?
🛋️ DO KAWY
Apple Watch uratował kolejne życie → tym razem 73-letniego mężczyzny, który kupił go, aby być cool…
Nowy komputer Apple Vision Pro → można obsługiwać bez użycia rąk. Możliwości ustawień dostępności systemu visionOS są niesamowite.
Polecam zobaczyć również to [WIDEO]. Podpiera moją tezę, że komputer przestrzenny Apple ma szanse wywrzeć spory wpływ na medycynę i życie osób z niepełnosprawnościami. Dlatego kibicuję temu projektowi z całego serca.
Apple Vision Pro i prywatność? → Czy powinno cię to obchodzić?
TikTok jest zakazany na urządzeniach rządowych w USA → i wiele osób uważa, że powinien zostać całkowicie zakazany, ale tymczasem prezydent Biden ma tam teraz konto… Cóż, wybory.
UE nałoży na Apple karę w wysokości 500 mln EUR? → Bardzo możliwe.
iMessage i Bing ominie europejskie DMA? → Wszystko na to wskazuje.
Masz robota sprzątającego albo elektryczną szczoteczkę? → Tak, one również mogą nas zhakować i nie powinno to nikogo dziwić.
Okazuje się, że coraz w tych czasach coraz więcej krajów → musi prawnie regulować sytuację, w której „możemy nie odebrać telefonu od pracodawcy po godzinach”. Czy tylko ja nigdy tego nie robiłem?
Stan Nowy Jork będzie wymagał obsługi wytycznych dotyczących dostępności (WCAG) 2.2 → dla stron internetowych stanu i hrabstw. W Europie pod tym kątem mamy wiele do zrobienia. Jak to wygląda w Polsce? Posłuchasz w 210. odcinku podcastu.
🎧 PODCASTY I KINO
I‘m a Real-World Man’, With Adam Lisagor → bardzo ciekawa rozmowa o Apple Vision Pro u Johna Grubera.
Media analogowe vs cyfrowe → dyskusja stara, ale w bardzo ciekawym ujęciu (ze szczególnym naciskiem na świat książek). Bardzo rekomenduję ten odcinek podcastu FOCUS.
Jak AI pomaga chronić środowisko? → Fotopułapki, monitoring, prognozowanie, czyli świetny materiał.
Jak mądrze dawać i komunikować prezenty? → Wartościowy odcinek podcastu The Art of Communication.
Niezwykła i potrzebna rafa koralowa → rozmowa z Martyną Skurą.
☕️ ZE ŚWIATA KAWY
Jutro pojawi się drugi odcinek mojego nowego podcastu „Kawa. Bo czemu nie?”.
Co w nim znajdziesz?
🍃☕️ Świat kawy to coś więcej niż wybór ziarna w sklepie. To plantacje, a na nich całe rodziny dbające własnymi rękoma o smak, którym potem się zachwycamy. Zapraszam do rozmowy rzeki z Wiktorem Borowskim. Nie tylko o kawowych trendach na 2024 rok.
🎙 MÓJ NAJNOWSZY PODCAST →
#312 – Jak technologia pomaga w życiu z ADHD? Mateusz Bratkowski →
🗓️ PS. IDZIE NOWE…
W przyszłym tygodniu szykuję duże ogłoszenie. Podcast „Bo czemu nie?” zmieni partnera tytularnego. O szczegółach będę informował na bieżąco.
Bo czemu nie?